Na wiosnę wzięłam udział w kosmetycznych warsztatach firmy SISLEY w Warszawie.
Poznałam na nim perfumiarkę, która oprowadziła mnie po krainie włoskich zapachów Blu Mediterraneo -> Acqua di Parma.
Z całej serii najlepiej zapamiętałam Cipresso di Toscana; szlachetny, bez olfaktorycznych słodzików oraz namolnych nut cytrusowych, a jednak zaokrąglający i wypełniający bazę świeżością.
Wtedy obiecałam sobie, że przy nadarzającej się okazji zawitam w Parmie, któraż to daje TAKIE nadchnienie projektantom perfum.
Załóżmy, że i Ty znajdujesz się w parmeńskim rejonie i chciałbyś aktywnie spędzić weekend nie goniąc przy tym do utraty tchu od zabytku do zabytku, po czym zrelaksować się przy kieliszku wytrawnego wina.
Miasto prawdopodobnie założyli Etruskowie w 183 p.n.e. i nazwali od słowa 'parma' oznaczającego 'okrągłe pola'.
W
latach 1545-1860 było ono stolicą Księstwa rządzonego przez
dynastię Farnese, a następnie Burbonów.
To również ojczyzna najsłynniejszego sera włoskiego - Parmezanu.
To również ojczyzna najsłynniejszego sera włoskiego - Parmezanu.
Parma może też poszczycić się niesamowitym dorobkiem
kulturalnym - na przykład rzucającymi się w oczy XIII-wiecznymi, żółtymi barwami Palazzo del Governatore:
Czy też Palazzo della Pilotta (1583 r.), w którym to pałacu znajduje się Akademia Sztuk Pięknych, Biblioteka Książęca, Galeria Narodowa z dziełami Leonadra, Van Dycka, El Greco i Canaletto, Muzeum Archeologiczne oraz drewniany Teatr Farnese.
Uf, tyle w jednym:
Uf, tyle w jednym:
Niestety sąsiadujący Park nie cieszy się uznaniem z powodu obecności szemranej maści emigrantów + dealerów:
Ujęcie rzeki z Mostu, którego wzniesienie datuje się na okres panowania Cesarza Augusta.
Pod wieczór otwierają się drzwi klubów, zapalają roziskrzone światełka jednego z najpiękniejszych
włoskich centrów:
Gęsto napotykane ślady po Antelmi najbardziej uwidaczniają się w Baptysterium (chyba najbardziej znaczącym przykładzie przejścia od
stylu romańskiego do Gotyku), zbudowanym z różowego
werońskiego marmuru na planie ośmiokąta.
Dyskretna acz wyrazista lawenda w połączeniu z relatywnie lekką,
drzewną esencją nadają wieczornym konturom miękkości:
Ciemniejsze zaułki za pewne także warte są obfotografowania ze swymi urodziwymi krużgankami, łukowymi przejściami ze zdobionymi lampkami.
Ale Parma nie kończy się tutaj.
Warto, byś nie przeoczył Muzeum Lombardi z relikwiami Marii
Luizy & Napoleona, Pinakoteki Stuard, Zamku Marionetek ze wspaniałą kolekcją
Ferrari, Auditorium Paganiniego czy miejsca narodzin
Arturo Toscanini.
Zaś gdy już zapoznasz się z wymienionymi skarbami, udaj
się na kluczowy rynek - Piazza Garibaldi, jaki mieścił niegdyś rzymskie Forum, a obecnie zjesz tu wyświenity
lunch- np Affettato Misto czyli misę wędzonych wędlin, na której nie zabraknie
popularnego Prosciutto di Parma.
Ów smakołyk zanim znalazł się na Twoim talerzu, dojrzewał około 18 miesięcy, a następnie został poddany szczegółowej kontroli, abyś mógł napawać się jego niepowtarzalnym smakiem.
Ów smakołyk zanim znalazł się na Twoim talerzu, dojrzewał około 18 miesięcy, a następnie został poddany szczegółowej kontroli, abyś mógł napawać się jego niepowtarzalnym smakiem.
Potem jeszcze lampka wina i można przygotowywać się do dalszego testowania woni...