Nie dowierzam własnym oczom ! Otwieram szerzej źrenice, aby nic nie uronić z całego tego piękna --> filozoficzna
medytacja i zachwycenie: a więc jednak !
Jednak przyszła, jednak doczekałam. . .
WIOSNA :-D !!!
Przez zasłonę zagląda do mnie Pan Marzec. Jest muskające ciepło słońca, jest niebo Vermeera. Są wybielone brzozy i nagie pola, ponad którymi śpiewają
słowiki.
A niedawno widziałam klucz ptaków (czyżby dzikich gęsi albo żurawi ?...) lecących na północ. Wyciągnęłam aparat, niestety nie zdążyłam pstryknąć im zdjęcia, bo za energicznie szybowały.
WIOSNA.
Wiosna toteż zostawiam za sobą mosty, pomniki, zostawiam kamienice i przenoszę się
na zazieleniony ląd. Tam, gdzie drzewa rozjaśnia
włoski błękit, a w powietrzu krąży zapach zakochania.
Zapraszam Mili Blogowicze na drugą odsłonę węgierskiego tryptyku - na swoisty fotograficzny zielnik, jako że w tym wydaniu udamy się na Wyspę Małgorzaty.
Nie rzadko bowiem powiadają, iż "miłość zaczyna się i kończy na małgorzatowej wyspie", dlatego że od XIX wieku owe malownicze rejony uchodziły za sekretne miejsce zakochanych.
Obecnie wyspa posiada wiele twarzy.
Tutejsze źródła cieplicowe zasilają kompleks nowatorskich basenów (również dla naturystów ;)) oraz prestiżowe hotele -> fin-de-siecle'ową Ramadę Grand oraz postnowoczesny Thermal.
Cały park zwiedzać można na wypożyczonym czterokołowym rowerze:
Cały park zwiedzać można na wypożyczonym czterokołowym rowerze:
Tuż przy zejściu z Mostu Małgorzaty podziwiamy największą w kraju Grającą Fontannę, jakiej strumienie "tańczą" naprzemiennie w takt muzyki klasycznej i filmowej:
Zlokalizowana powyżej Wieża Ciśnień stanowi punkt orientacyjny
do odnalezienia Klasztoru Dominikanek.
Jeśli ufać legendzie, król Bela IV oddał do tutejszego Zakonu swą 9-letnią córkę Małgorzatę w ramach ślubowań za powstrzymanie przez Węgrów ataku mongolskiego. Księżniczka zyskała
poważanie dzięki świątobliwym czynom jak opieka nad trędowatymi. Po śmierci została beatyfikowana oraz kanonizowana.
Sam kościół popadł w ruinę podczas inwazji tureckiej, kiedy to wyspę przeobrażono
w harem.
W trakcie prac archeologicznych wydobyto
na światło dzienne pozostałości podziemnych krypt:
Na wschód znajduje się Kaplica Norbertanów z dwunastowieczną Wieżą romańską.
Kontynuując spacer w kierunku północnym warto zatrzymać się w Alejce
Artystów kryjącej wizerunki osób, które przysłużyły się narodowej kulturze:
Z kuchni dobrze posmakować ichniejszego gulaszu z papryczką Chili (w zawrotnie brzmiącej cenie -> 1500 ;) Forintów) tudzież popularnego langosza posypywanego serem. Wśród piw bezdyskusyjnie góruje Arany Ászok:
Na krańcu wysepki natykamy się
na Alpinarium.
Przy lirycznych sadzawkach
i mini-skalniakach hoduje się tropikalną
roślinność, w tym cudnie wielkie lilie
[a propos - habsburskim ogrodnikom należy się uznanie za wypielęgnowanie ponad 10 tysięcy platanów czy dębów].
Nieco niżej mieści się niesłychanie barwny Ogród Japoński:
:-P
Przed ogrodem różanym nieodmiennie uwagę przyciągają ruiny Kościoła Franciszkanów z
końca XIII w.
Na podstawie zachowanych dokumentów wiadomo, że nieopodal stał Pałacyk Biskupa z Esztergom, a także rycerski Zamek Jezuitów:
W następnej kolejności zaglądamy do miniaturowego ZOO z ptactwem wodnym;
na jednym z drzew duma orzeł z zadartym dziobem, przy dziuplach gaworzą przepiórki i łabędzie, a pawie pysznie rozkładają nietuzinkowe ogony...
I polski akcent - bocian:
Wszystkie te niecodzienności znajdziecie w jednym miejscu - na Wyspie Małgorzaty.
Rozczaruje się ten, kto wychodzi z założenia, że pośrodku krzyczącej stolicy nie da się zrelaksować. Bo przez ów rozmach przebija się zacieniona oaza zaskakująca przepychem natury, a równocześnie łagodząca futurystyczne rysy. Miasteczko-Ogród tworzące z okruchów wydarzeń i detali rajskie dopełnienie całości.
Rozczaruje się ten, kto wychodzi z założenia, że pośrodku krzyczącej stolicy nie da się zrelaksować. Bo przez ów rozmach przebija się zacieniona oaza zaskakująca przepychem natury, a równocześnie łagodząca futurystyczne rysy. Miasteczko-Ogród tworzące z okruchów wydarzeń i detali rajskie dopełnienie całości.
Serdecznie polecam !