Jak żem na co dzień stosunkowo wyciszona, autentycznie szlag mnie trafił na ton budzika skoro świt. Poprzeciągałam leżing o kwadrans, po czym zaalarmowane służby policyjne traktorem wywiozły mój wrak z mięciutkiej pierzyny ;P:
Ów największy Zamek Spiski w środkowej Europie rozciąga się na 41 hektarów, a powstał na przełomie XI / XII, by służyć za siedzibę Żupanom z rodu Turzonów.
W aktualnej dobie dostojnie króluje nad kwitnącą kotliną:
W aktualnej dobie dostojnie króluje nad kwitnącą kotliną:
Olśniewającym jawi się odczucie w trakcie jazdy autostradą pomiędzy nocną ciszą. Dziesiątki reflektorów rozświetlają spektakularne ruiny narodowej pamiątki Spiszu:
Ale nie uprzedzajmy faktów :-).
Rozkoszowanie się widoczkami zaczęliśmy od zakwaterowania w pensjonacie vizavi zamku |8 Euro za osobę| w Spiskim Podhradiu:
Nazajutrz (po śniadaniu na wolnym powietrzu) w drodze na szczyt trafiliśmy na inspirujący obiekt - drezynę:
Kroczyłam przed siebie, a w tym czasie życie lokalne płynęło sobie pięknie.
Jasne ulice przecinały domostwa z czerwonawymi dachówkami niczym linie papilarne. Tylko gdzie nie gdzie wyrastały trawiaste wysepki.
A wszystko skąpane we wiosennych promieniach:
Jasne ulice przecinały domostwa z czerwonawymi dachówkami niczym linie papilarne. Tylko gdzie nie gdzie wyrastały trawiaste wysepki.
A wszystko skąpane we wiosennych promieniach:
Teraz rzut w lewo na dworski dziedziniec z fundamentami obronnymi, gdzie przebiega odcinek wału Grodziska Puchowskiego.
Niegdyś cały dwór obwarowany był wzniosłą twierdzą otoczoną fosą:
W chwili, kiedy spostrzegłam, że obok mnie pozycje zajęło paru profesjonalnych fotografów (profesjonalista wyróżnia się tym, że - primo - posiada statyw; secundo - jego aparat to rozbudowane cacko techniki, przy jakim ja i mój Soniak czujemy się właściwie zbędni, a tertio - bije od niego artystyczny kunszt), do strzału pojęłam, że są w tym miejscu z innego powodu niż jasne ulice tudzież czerwonawe dachy.
Zatem oto prawdopodobnie jedno z najbanalniejszych uchwyceń warowni. Pełne chaosu, przypadkowości.
Górna posiadłość jest zaliczana do najcenniejszych z całego kompleksu.
Na przeciw niej usadowiono murowaną Cysternę.
Idąc w prawo dostaniemy się do masywnej Bramy Romańskiej.
Z kolei za arkadami łączącymi wieżę z kapliczką mieści się 3-kondygnacyjny Pałac przeprojektowany ze stylu romańskiego na wzór Gotyku.
Jednakże najurokliwsze są delikatne kolumny przy okiennicach oraz portale, które świadczą o wspaniałości i reprezentacyjności komnat.
Na nieszczęście spora ilość tutejszych skarbów została rozkradziona przez lokalnych pyszałków po ogromnym pożarze, jaki strawił salony:
Na przeciw niej usadowiono murowaną Cysternę.
Idąc w prawo dostaniemy się do masywnej Bramy Romańskiej.
Z kolei za arkadami łączącymi wieżę z kapliczką mieści się 3-kondygnacyjny Pałac przeprojektowany ze stylu romańskiego na wzór Gotyku.
Jednakże najurokliwsze są delikatne kolumny przy okiennicach oraz portale, które świadczą o wspaniałości i reprezentacyjności komnat.
Na nieszczęście spora ilość tutejszych skarbów została rozkradziona przez lokalnych pyszałków po ogromnym pożarze, jaki strawił salony:
Tajemnicza, okrągła budowla pośrodku przestrzeni placowej to Donżon z połowy 13 w.:
I znowu fragmenty obwarowań.
Cała powyższa opowieść opiera się na skrawkach odkurzonych wspomnień wyciągniętych z szuflady świadomości.
Toteż za wszelakie nieścisłości ponoszę osobistą odpowiedzialność.
Toteż za wszelakie nieścisłości ponoszę osobistą odpowiedzialność.
Równocześnie mam nadzieję, że póki co nie czujecie przesytu grafomanią czy też brakiem fotograficznych kompetencji :).